Rowerem do pracy
24 sierpnia 2021Szacunkowo 13% Polaków mieszkających w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców, deklaruje, że regularnie korzysta z roweru w ciepłym sezonie. Miejsce pracy rowerzysty najczęściej...
Choć poszczególne rowery różnią się między sobą, nie ma takiego, na którym zimą nie dałoby się jeździć. Możemy jednak wskazać i na taki ich rodzaj, który radzi sobie znakomicie nie tylko z solą, ale i ze śniegiem oraz błotem pośniegowym.
Dla wielu osób może być to zaskoczeniem, okazuje się bowiem, że rowerem tym jest klasyczny rower miejski. Oczywiście, nie oznacza to wcale, że każdy rowerzysta amator powinien teraz rozstać się ze swoim jednośladem, jeśli jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że nasz rower nie radzi sobie najlepiej z solą, a jednocześnie nie był rozwiązaniem tanim, być może dobrze będzie, jeśli zimą wejdziemy w posiadanie relatywnie taniego roweru miejskiego. Mieszczuch może się też okazać dobrym wyborem, gdy nie mamy jeszcze odpowiednio imponującego doświadczenia, a chcemy korzystać z roweru dojeżdżając do pracy. Gdy mówimy o zaletach jazdy na rowerze miejskim, zawsze musimy zwrócić uwagę na rolę, jaką ma do odegrania wyprostowana pozycja. Jest ona wygodna i komfortowa, a jednocześnie zapewnia nam stabilność. Można ją też z łatwością utrzymać nawet wówczas, gdy ścieżka rowerowa lub jezdnia jest dość śliska. Taka pozycja jest korzystna dla naszego zdrowia, jej plusem jest jednak i to, że ułatwia nam ona obserwowanie otoczenia. Możemy obserwować to, co dzieje się ponad dachami aut, bez trudu jesteśmy też w stanie oglądać się za siebie. Wszystko to sprawia, że w porę dostrzegamy zagrożenia, z jakimi mamy do czynienia. Oczywiście, zawsze możemy pomyśleć również o obniżeniu nieco siodełka, co wpływa również na obniżenie środka ciężkości roweru.
Rower miejski jest wysoko ceniony także ze względu na to, że sprawia wrażenie stworzonego właśnie po to, aby poruszać się nim w czasie niesprzyjających nam warunków atmosferycznych. To właśnie on może się pochwalić pełnymi błotnikami z chlapaczem z przodu, a także osłoną tylnego koła, która stanowi dodatkowe zabezpieczenie nie tylko przed błotem, ale i przed wodą. Ochrona dotyczy nie tylko rowerzysty, ale również samego roweru oraz części składowych tego pojazdu. Dzięki temu nie trzeba go przesadnie często czyścić, a i smarowanie łańcucha może się odbywać jedynie raz na jakiś czas. Dobre zabezpieczenie jest też charakterystyczne dla oświetlenia, dzięki czemu rowerzysta jest lepiej widziany na drodze. Oczywiście, nawet najlepszy rower miejski nie uchroni nas przed wszystkimi nieprzyjemnościami, z jakimi mamy do czynienia zimą. Zawsze warto więc zadbać o pelerynę przeciwdeszczową, a niekiedy także – o odpowiednie opony.
Komentarze